W dniach 15 marca - 16 kwietnia zapraszamy do Galerii 33 na wystawę malarstwa Izabeli Kruglej (NorjurkoArt) zatytułowaną "Ślad, który stawiam każdego dnia". Wernisaż wystawy odbędzie się 14 marca o godz. 18.00.
Izabela Kruglej z domu Gleb urodziła się w Parczewie, ale obecnie mieszka w Katowicach. Swoją - jak sama to określa - "zabawę malarską" rozpoczęła w 2018 roku.
O sobie i swojej drodze twórczej mówi: "Jestem osobą, która późno zaczęła swoją zabawę malarską, ale nie za późno, aby to robić i czerpać z tego cudowną radość. Moje obrazy powstają poprzez przekaz intuicyjny dobierania kolorów farb, symboli i różnych kształtów. Stworzyłam trzy różne kolekcje, z których każda jest inna, a jednocześnie tworzą one jedną całość w przepływie energii. Nie oceniam tego, co przychodzi jako inspiracja, ani nie oczekuję niczego. Przyjmuję to, co powstaje tu i teraz. Jest we mnie ufność przyjmowania tego, co się pojawia bez oceny. Pewnego dnia zadałam sobie pytanie, skąd biorą się we mnie te wszystkie nieoczywiste kształty i symbole? Gdzie one we mnie się znajdują? I gdy szukałam odpowiedzi na to pytanie na mojej drodze pojawił się francuski pedagog urodzony w Niemczech Arno Stern, badacz dziecięcej, spontanicznej zabawy malarskiej. W 2022 roku ukończyłam prowadzony przez niego kurs uprawniający mnie do prowadzenia w Polsce pracowni Malort według kryteriów Arno Stern. Ten kurs nie uczył mnie jak malować, bo każdy z nas jest indywidualnością, ale nauczył mnie jak jeszcze bardziej niż do tej pory być wolnym i otwartym na to, co wypływa podczas malowania z naszej informacji komórkowej i jak akceptować to w całości, bo to jest nośnik naszej energii. To wszystko pozwoliło mi zrozumieć, jak to jest z tym moim malowaniem. Wszystko, co spotykamy na naszej drodze, jest po to, aby aktywować potencjał zawarty w naszej strukturze komórkowej. Poprzez malowanie uwalniam swoją kreację, potencjał, wolność i to mnie uzdrawia od środka. Moja sztuka jest mną, a ja jestem nią w zgodzie i harmonii".
Prace autorki były prezentowane podczas wystaw plenerowych i grupowych w domach kultury i zdobiły witryny kwiaciarni. Niektóre obrazy cieszą oczy właścicieli w różnych miastach nie tylko Polski, ale także Maroko - kraju, który kochała odkąd pamięta i który jest również jej inspiracją do tworzenia.